Nowa sensacja w Związku Radzieckim. Wczoraj wystrzelono na orbitę okołoziemską statek kosmiczny o wadze 4700 kg, który w tym samym dniu został sprowadzony na Ziemię po wykonaniu wyznaczonego programu badań. Na pokładzie statku znajdowała się kabina z psem Czernuszką. Może to głupie, ale mnie podbój kosmosu nie wprawia w zachwyt. Tyle jest jeszcze biedy i nędzy na świecie, że gdyby olbrzymie sumy wydawane na badania kosmosu, a także na zbrojenia, przeznaczono na ziemskie sprawy, to ludziom by się lżej żyło.
Warszawa, 10 marca
Mieczysław Rakowski, Dzienniki polityczne 1958–1962, Warszawa 1998.
Moi Drodzy :-)
Kiedy tak jak Wy chodziłem do szkoły, nie było jeszcze komputerów i Internetu. Dziś dzięki Internetowi Wy niezależnie od miejsca zamieszkania w jednej chwili docieracie do dowolnego miejsca na świecie, dowiadujecie się ciekawych rzeczy, rozmawiacie z innymi internautami.
Internet staje się także w Polsce jednym z najpopularniejszych środków komunikacji. Choć są i tacy, którzy mówią, że brakuje im szelestu rozcinanej koperty po otrzymaniu listu. Internet ma pomagać żyć, ale nie może zawładnąć nami do końca. Pamiętajcie - jest jeszcze książka, kino, teatr, trudna sztuka pisania listów.
Jestem pewien, że nie jest Wam obca siła i możliwości Internetu, wiecie, jak umiejętnie z niego korzystać. I dlatego napiszcie do mnie, co Wam daje Internet i w czym Wam pomaga. Ucieszę się też, jeśli zechcecie wysłać do mnie e-maila, w którym napiszecie o Waszych rodzinnych miejscowościach.
Dobrego internetowego roku szkolnego!
JERZY BUZEK :-)
„KOMPUTER” nr 37 dodatek do KOMPUTER nr 213, wydanie z 12 września 2000.