Wiceprezydent USA, George Bush, sympatyczny, pełen uroku amerykański lotnik z II wojny światowej, zakończył swą czterodniową wizytę w Polsce, etap jego europejskiej podróży. Składał wieńce przy Nieznanym Żołnierzu i Grobie ks. Popiełuszki, Zamkowi ofiarował popiersie Waszyngtona, Jeffersona i Franklina, był na Wawelu przy sarkofagu Kościuszki, w Oświęcimiu przy Ścianie Śmierci, w Łomiankach przy pomniku lotników amerykańskich, poległych w sierpniu 1944, gdy śpieszyli na pomoc Warszawie. Wszędzie witany entuzjastycznie przez tłumy Polaków, podkreślił to w przemówieniu TV, mówiąc też o szczególnych więzach USA z Polską: „Duch walczącej Warszawy żyje wciąż w Was! Polak nie sługa. W waszej walce nie będziecie sami. Spotkałem się z Lechem Wałęsą i przywódcami „Solidarności”. Popieram ich walkę o poszanowanie praw ludzkich, tworzenie wolnych związków zawodowych i stowarzyszeń, od czego uzależniam pomoc USA dla Polski”.
Warszawa, 29 września
Józefa Radzymińska, zbiór rękopisów BN, sygn. akc. 13710/2.