Jest 55. rocznica Rewolucji Rosyjskiej. U nas oczywiście na ten temat nieustające pienia anielskie: czytając prasę i oglądając filmy na ten temat można by sądzić, że Rosja to istny raj ziemski, że nie ma tam żadnych problemów, żadnych trudności, najmniejszych konfliktów. Nie wiem, komu służy taka bezsensowna propaganda, ale widocznie służy, skoro ją uprawiają. A może chcą przekonać samych siebie?
Warszawa, 8 listopada
Stefan Kisielewski, Dzienniki, Warszawa 1996.
Partia nasza, ludzie pracy, cały naród Polski łączy się dziś więzią serdeczną z komunistami radzieckimi, ze swymi radzieckimi braćmi. 60. rocznica Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej to wspólne święto całej postępowej ludzkości. [...] Rewolucja Październikowa była historycznym przełomem w urzeczywistnianiu praw człowieka. Nie kto inny, lecz właśnie ruch komunistyczny wypisał na swoich sztandarach hasło wyzwolenia człowieka. To my, nasz ruch i kraje, w których zwyciężył socjalizm, postawiliśmy tę sprawę przed światem, uczyniliśmy ją doniosłym problemem współczesności. [...] Tysiące polskich rewolucjonistów, tysiące Polaków — robotników, chłopów i żołnierzy — walczyło na barykadach Października, w imię solidarności klasowej poparło swych rosyjskich braci. Komuniści polscy i radzieccy, kontynuując długie i piękne tradycje przyjaźni naszych narodów, zbudowali niezłomny klasowy i narodowy sojusz obu państw [...].
Moskwa, 2 listopada
„Trybuna Ludu” nr 259, 3 listopada 1977.