Tworzący się korowód z grającym na gitarze Jakubczakiem w środku zaczyna tańczyć i śpiewać: „My jesteśmy krasnoludki”. […] Milicjanci zapełniają nyskę, pojawiają się kolejne wozy. Tłum jednak wzrasta. Major zostaje zamknięty wraz z kilkoma osobami w samochodzie, który ktoś od zewnątrz otwiera. Major wyskakuje i rzuca cukierki. Milicjanci łapią go jednak i ponownie wpychają do środka nyski. Inne wozy też się zapełniają. […]
— Mamo, dlaczego aresztują krasnoludki? — pyta jakieś dziecko.
W nysce milicyjnej krótkofalówka pracuje na wzmożonych obrotach.
— Kto to jest? — pyta gość z komendy.
— To są krasnoludki.
— Jakie krasnoludki?
— No, krasnoludki — odpowiada przez krótkofalówkę milicjant.
— Co, zwariowaliście!? — krzyczy wielce zdziwiony głos z komendy.
— Nie, nie zwariowaliśmy, naprawdę na ulicy są krasnoludki. Zatrzymaliśmy je.
— Słuchajcie, czy dzisiaj dużo wypiliście?
— Nie, nic nie piliśmy.
— To dlaczego widzicie krasnoludki?
— To są studenci przebrani za krasnoludki.
— Ach tak! — rzekł głos z mikrofalówki — Studenci — zdziwienie znikło — Ale co robią te krasnoludki? — zapytał głos z komendy, był nieco zaniepokojony.
— Śpiewają.
— Co?
— „My jesteśmy krasnoludki”.
— W takim razie przywieźcie je na komendę.
Wrocław, 1 czerwca
Waldemar Fydrych, Bronisław Misztal, Pomarańczowa alternatywa. Rewolucja krasnoludków, Warszawa 2008.
„Słuchajcie! Nie obrażajcie mnie! Nie jestem Gargamelem, jestem Smurfem!” — powiedział na Rynku Starego Miasta w Warszawie kapitan Maj, dowódca oddziału ZOMO, który „zabezpieczał” uliczny happening Pomarańczowej Alternatywy. Zorganizowany 19 czerwca happening był parodią wyborów do Rad Narodowych — poprzebierani za czerwone krasnale młodzi ludzie jednogłośnie wybrali za radnego Jana Bezradnego — małego, trzęsącego się ze strachu człowieczka.
Kapitan Maj świadomie wziął udział w happeningu, stając się największą jego atrakcją. Osobiście przeprowadzał krasnale przez jezdnię, oddał im milicyjny megafon, a głównemu krasnalowi zaproponował nawet wymianę uścisków „na niedźwiedzia”, pod warunkiem, że zakończy to całą zabawę.
Warszawa, 19 czerwca
Zbigniew Mentzel, Pod kreską. Ostatnie kwartały PRL, Londyn 1990.