Ludności polskiej udostępniono najładniejszą salę w mieście, do niedawna zastrzeżoną „nur fur Deutsche”, a ponadto nie groziły łapanki, które zdarzały się często w czasie okupacji w kinach przeznaczonych dla Polaków.
Pierwszym filmem, jaki po wyzwoleniu wyświetlano w sosnowieckim kinie „Roxy”, bodajże już w poniedziałek 29 stycznia, był – pożyczony z komendatury radzieckiej – wojenny dramat Ona broni Ojczyzny. Publiczność przyjęła go entuzjastycznie, wielokrotnie oklaskując brawurowe akcje czerwonoarmistów. [...] tego samego dnia do magistratu przyszedł pan Marcinkowski, właściciel tego kina, wskazując miejsce, gdzie ukrył szereg przedwojennych filmów. Wybraliśmy natychmiast kilka z nich: Dorożkarz Nr 13, Piętro wyżej, Robert i Bertrand, Wielki walc i Fordanserki.
Sosnowiec, 29 stycznia
Andrzej Konieczny, Jan Zieliński, Pierwsze sto dni, Katowice 1985.