Od kilku miesięcy rozwija się w Warszawie cierpienie, posiadające charakter epidemiczny, masowy, któremu nadawane bywają popularne różne nazwy: gorączki „hiszpańskiej”, „ukraińskiej”, „wołyńskiej” itd.
Nazwy te (zwłaszcza dwie ostatnie) stąd powstały, iż epidemiczny charakter zasłabnięć przypadł jednocześnie z powrotem większych partji uchodźców. Przypuszczano, iż jest to cierpienie, zawleczone z miejsc zgrupowań większych partji powracających do kraju z Rosji reemigrantów.
Lekarze jednak są zdania, że choroba ta ani w istocie swej, ani w przebiegu, ani w masowym charakterze, nie posiada cechy nowej, nieznanej choroby.
Jest to po prostu influenca epidemiczna o przebiegu dość łagodnym, trwająca normalnie 3–5 dni, co najmniej do 8 dni. Objawy zasadnicze polegają na uczuciu znużenia, wyczerpania, bólach głowy, dreszczach i gorączce, które zazwyczaj nie przekracza 39 stopni i trwa krótko.
Warszawa, 21 lipca
„Kurier Warszawski”, Wiadomości bieżące. Z miasta, nr 199, z 21 lipca 1918.