Ugoda niniejsza ma charakter przejściowy i w niczym nie przesądza ostatecznego rozgraniczenia terytorialnego, które pozostawia się w całości rozstrzygnięciu przez czynniki powołane, tj. przez rząd polski w Warszawie i rząd czeski w Pradze. [...] Polityczny powiat frydecki podlegać będzie Národnímu Výborovi pro Slezsko, polityczne zaś powiaty bielski i cieszyński Radzie Narodowej Księstwa Cieszyńskiego. W powiecie politycznym frysztackim ma pozostać w zasadzie stan obecny niezmieniony. Wszystkie urzędy w tym powiecie, o ile się to tyczy gmin z zarządem czeskim, podlegają Národnímu Výborovi pro Slezsko, o ile to dotyczy wszystkich innych gmin tego powiatu, Radzie Narodowej Księstwa Cieszyńskiego. [...] Dozór nad koleją koszycko-bogumińską sprawuje Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego z pomocą osobnej rady nadzorczej, do której ma prawo wysyłać swoich mężów zaufania Národní Výbor celem obrony interesów narodu czeskiego.
Załogi wojskowe na dworcach w Cieszynie, w Trzyńcu, Mostach i Boguminie ustanawia Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego, Národní Výbor pro Slezsko ma jednakowoż prawo utrzymywać na dworcu w Boguminie odpowiednią załogę z własnym oficerem. Siła tej załogi nie może jednak przekraczać połowy załogi polskiej, będzie zaś załoga ta wkraczała jedynie na żądanie dowódcy załogi polskiej. [...]
Znosi się środki podjęte w celu militaryzacji zakładów. Pozostają jednak we wszystkich gminach rewiru celem utrzymania porządku załogi wojskowe, które w gminach z zarządem czeskim ustanawia Národní Výbor pro Slezsko, a w reszcie gmin Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego.
Polska Ostrawa, 5 listopada
Nadolzie zrywa okowy, red. Robera Danel, Cieszyn 1998.
Volker Rühe, wiceprzewodniczący rządzącej frakcji CDU/CSU: „[...] układ warszawski z Polską [z 1970 roku] ma polityczną moc wiążącą, która także przez zjednoczone Niemcy nie może zostać zignorowana. Kto deklaruje rezygnację z użycia siły, musi zdawać sobie sprawę z tego, że ewentualne zmiany terytorialne w Europie Środkowej byłyby możliwe jedynie za zgodą wszystkich zainteresowanych, a do nich należy naturalnie także Polska. [...] Kto chce pojednania z narodem polskim, ten nie może robić wrażenia, że kwestionuje jego przestrzeń życiową”
Kanclerz Helmut Kohl: „Dlatego właśnie uznajemy podjęte w tym układzie ustalenia. I to w pełnym zakresie.”
6 lutego
Zbigniew Gluza, Dekada polsko-niemiecka, „Karta” nr 39, 2003.