Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Status Polaków na Litwie, jak również w części Białorusi i Ukrainy oraz na Zaolziu, różni się zasadniczo od statusu Polaków w Kanadzie, Brazylii czy Australii. Różni się poprzez fakt, że Polacy na Litwie nie tworzą żadnej emigracji – ani politycznej, ekonomicznej. Z tej wysokiej trybuny Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, jako poseł wybrany przez społeczność polską na Litwie, pragnę z całą stanowczością przypomnieć, że Polacy na Litwie mieszkają na swoich ziemiach. Oni lub ich rodzice urodzili się w Polsce jako jej obywatele i nigdy z niej nie wyjeżdżali. Konsekwencje bezprawnego paktu Ribbentrop-Mołotow, a następnie zmowy w Jałcie, Polacy na Litwie ponoszą do dziś. Fakt, że ponad milion Polaków na terenach byłych Kresów nagle okazało się skupiskiem Polaków w obcym państwie, zaistniał bez zgody i wbrew woli mieszkańców tych terenów. O tym należy przynajmniej pamiętać, gdy w odniesieniu do Polaków na Litwie stosuje się te same normy, co do emigrantów, którzy porzucając ziemię swoich ojców, wyjechali do obcych krajów na zarobek.
Dziś Polacy na Litwie są lojalnymi obywatelami państwa, w którym mieszkają. Proces przyjęcia obywatelstwa litewskiego, po odzyskaniu przez Litwę niepodległości, na Wileńszczyźnie przeszedł znacznie szybciej i sprawniej niż w innych regionach Litwy. Polacy na Litwie, szczególnie młodzież, chętnie uczą się języka litewskiego jako państwowego. Ale jak się mają uczyć, gdy na przykład w szkołach rejonu solecznickiego wśród 83 nauczycieli wykładających język litewski jest tylko 30 lituanistów z prawdziwego zdarzenia. Reszta zaś, 53 nauczycieli, to nie specjaliści w swojej dziedzinie, ale nieraz całkiem przypadkowi ludzie.
I dlatego Polacy na Litwie chcą, aby języka litewskiego uczono na lekcjach języka litewskiego, nie zaś na lekcji historii czy geografii. Bo na tych lekcjach uczniowie powinni opanować materiał zasadniczy, nie zaś język wykładowy. Dlatego rodzice, Polacy, zebrali 13 tysięcy podpisów przeciw usilnym zamiarom wprowadzenia w szkołach polskich wykładania historii i geografii w języku nieojczystym. […]
Szkolnictwo polskie na Litwie jest dyskryminowane również poprzez budżet. Polskie szkoły są remontowane i wyposażone wyłącznie ze środków samorządowych. […] Wokół polskich szkół tworzy się atmosferę nagonki, presji psychologicznej, której nieraz nie wytrzymują nauczyciele, rodzice i uczniowie.
Warszawa, 4–5 marca
Dokumenty Związku Polaków na Litwie 1988–1998, red. Jan Sienkiewicz, Wilno 2003.