1) Polska armia, w momencie przejścia Armii Czerwonej do ofensywy, była na tyle zdemoralizowana, że nie stawiała prawie oporu, poza pojedynczymi przypadkami oporu wojsk pogranicznych, osadników i oddziałów wycofujących się pod kierownictwem naczelnego dowództwa.
2) Do niewoli zagarnięto bardzo wielu szeregowców i oficerów. [...] Wyselekcjonowuje się głównie oficerów. Wśród jeńców prowadzona jest praca polityczna. Uważam, że potrzebne jest polecenie rządu o wypuszczeniu do domów jeńców Białorusinów i Ukraińców po ich spisaniu. [...]
4) Przeważająca masa ludności przyjmowała Armię Czerwoną z entuzjazmem. Jednakże w wielkich miastach, zwłaszcza w Stanisławowie, inteligencja i sklepikarze zachowywali się powściągliwie. [...]
16) W związku z wielkim uciskiem narodowym Polaków wobec Ukraińców, cierpliwość tych ostatnich jest na wyczerpaniu i w niektórych przypadkach dochodzi między Ukraińcami a Polakami do bijatyk, a nawet do gróźb wyrżnięcia Polaków. Potrzebna jest pilnie odezwa rządu do ludności, ponieważ może przekształcić się to w poważny czynnik polityczny.
Stanisławów, 21 września
Katyń. Dokumenty ludobójstwa, t. 1: Jeńcy niewypowiedzianej wojny. Sierpień 1939 – marzec 1940, red. Wojciech Materski, Bolesław Woszczyński, Warszawa 1995.