23 lipca 1944
Jadwiga Czajka, mieszkanka Warszawy:
Wiejskie wesele. Tuż prawie za rogatkami Pragi. Deszcz lał jak z cebra, a panna młoda miała białą suknię i welon jak za najlepszych niewojennych lat.
W drodze do kościoła w Nieporęcie spotkaliśmy niespodziewaną przeszkodę. Szosą jechały nieskończone sznury wozów ciągnionych przez maleńkie koniki. Tysiące Ukraińców uciekało z dobytkiem ze swoimi niemieckimi przyjaciółmi. Kondukt jakby żałobny, a smutny, bo zwiastujący ruinę ludzkich sadyb.
Jakoś przebrnęliśmy. Wydało mi się, że nasze konie śmielej i pewniej unoszą głowy — od tamtych zmęczonych i oszołomionych.
Nieporęt koło Warszawy, 23 lipca
Źródło:
Jadwiga Czajka, Pamiętnik mieszkanki Pragi, Warszawa 2006.
Link bezpośredni:
Informacje o prawach autorskich:
Baza tekstów źródłowych jest wciąż rozbudowywana. Zachęcamy do jej współtworzenia — wyślij materiał (tekst wspomnień, fragment z prasy etc.) na adres [email protected].