Klub Unii Demokratycznej, ROAD (a mówi o tym także: Solidarność Pracy) uznają, że istnieje potrzeba konsensusu wokół budowy gospodarki rynkowej. „Pakt dla Polski” ma być porozumieniem korporacyjnym, a nie politycznym. Pod auspicjami parlamentu powinny do niego przystąpić związki zawodowe – pracownicze i rolnicze, związki pracodawców, konsumentów, producentów i rząd. Nie ma u nas jeszcze związków pracodawców – to istotny kłopot. Ale pracodawcy już są, więc uczestniczyć mogliby ich przedstawiciele. Potrzebne jest stałe renegocjowanie warunków reform gospodarczych. Powinno się określić graniczne koszty tej przemiany, uwzględniając przy tym wzrost kosztów utrzymania, wzrost płac, ustalić, jakich granic nie powinno się przekraczać, jakie są te granice niezbędnych wyrzeczeń.
[...]
Można przyjąć, że takiego paktu nie będziemy w stanie zawrzeć. Ale to znaczy, że nie jesteśmy w stanie się porozumieć. A jeżeli nie, to nam się w ogóle może nic nie udać.
20 marca
Jacek Kuroń, Taki upór, wybór i red. Maria Krawczyk, Warszawa 2011.