5 marca 1944 roku odbyło się spotkanie mojego referenta N. z pewnym Ukraińcem, który przedstawił się jako Herasymowśkyj i stwierdził, że ma pełnomocnictwa centralnego kierownictwa banderowskiej grupy OUN do prowadzenia rozmów w imieniu sektora politycznego i wojskowego tej organizacji, reprezentującej wszystkie tereny zamieszkane przez Ukraińców. Tym samym podkreślił, że reprezentuje nie tylko organizację w Galicji, ale i całą Wielką Ukrainę wraz z obszarami, na których Ukraińcy stanowią mniejszość narodową. Jego organizacji zależy na rozmowach, dlatego też są skłonni odłożyć na później omówienie wszystkich dążeń politycznych Ukraińców. Negocjacje na takich warunkach są organizacji całkowicie na rękę, gdyż uważa ona, że nie czas teraz na pertraktacje polityczne. Wraz z cofaniem się wojsk niemieckich na froncie wschodnim duża część narodu ukraińskiego znów znajdzie się pod panowaniem bolszewików. Jeśli strona niemiecka pójdzie na jakieś polityczne ustępstwa wobec organizacji ukraińskiej, Stalin wykorzysta to, aby oskarżyć wszystkich bez wyjątku Ukraińców znajdujących się pod jego władzą o to, że są niemieckimi poplecznikami i agentami, i unicestwić ich fizycznie.
Oświadczył on, że naród ukraiński, zajmujący drugie miejsce w Europie pod względem liczebności, ma prawo do własnej państwowości. Ale historia dowiodła, że prawa tego narodowi ukraińskiemu stale odmawiano, a odmowa pochodziła ze wschodu, ze strony Moskwy. Dlatego został on upoważniony do jednoznacznego stwierdzenia, że jego organizacja, konsekwentnie i wytrwale broniąca prawa narodu ukraińskiego do samodzielności i własnej państwowości, uznaje za swych wyłącznych i jedynych wrogów Moskali i bolszewików, a cała jej nielegalna działalność nastawiona jest na ich zniszczenie.
13 marca
CDAHOU, zesp. 4628, inw. 1, vol. 10. Dokument został opublikowany w Kijowie — OUN i UPA u druhij switowij wijni, [w:] „Ukrajinśkyj Istorycznyj Żurnał” nr 6/1994.
Herasymowśkyj sformułował tylko następujące postulaty OUN (grupy Bandery) wobec policji bezpieczeństwa:
1. Policja bezpieczeństwa nie będzie więcej aresztowała Ukraińców za nielegalną działalność polityczną, jeżeli banderowska grupa OUN będzie ściśle wywiązywała się ze swojej obietnicy prowadzenia aktywnej walki wyłącznie przeciwko bolszewizmowi i przerwie wszelki terror, sabotaż i wszelkie próby zamachów.
2. Niemiecka policja bezpieczeństwa zwolni wszystkich więźniów politycznych, aby mogli wziąć czynny udział w decydującym boju Ukraińców z bolszewizmem. Banderowska grupa OUN chciałaby udowodnić swoją dobrą wolę i szczere dążenie do współpracy, więc nie domaga się uwolnienia poszczególnych więźniów politycznych, jeśli policji bezpieczeństwa z jakichś względów szczególnie zależy na przetrzymywaniu ich w areszcie. Grupa jest na tyle roztropna, by ani razu nie zażądać zwolnienia Bandery. Organizacja chce tym samym podkreślić, że nie domaga się bezwarunkowego zwolnienia wszystkich więźniów politycznych, musi jednak zażądać uwolnienia wszystkich kobiet, dzieci i zakładników. Przetrzymywanym w więzieniach i obozach koncentracyjnych Ukraińcom należy zapewnić takie warunki życia i pracy, które zagwarantują utrzymanie ich kondycji fizycznej, by w odpowiednim momencie, w pełni sił fizycznych i duchowych, mogli wziąć udział w rozstrzygających starciach z bolszewizmem.
Oswobodzenie nie musi koniecznie nastąpić w jakimś ściśle określonym terminie. Wystarczy, jeśli będzie dokonywane stopniowo. Banderowska grupa OUN jest zainteresowana zwłaszcza uwolnieniem dzieci aresztowanych wraz z rodzicami i uzna ten krok za wyraz dobrej woli oraz szczerych zamiarów policji bezpieczeństwa.
3. Nie można pozwalać, by ukraińskie instancje oficjalne w rodzaju Ukraińskiego Centralnego Komitetu szkalowały OUN jako agenturę, w której roi się od bolszewików, ponieważ takie nieprawdziwe i niesprawiedliwe wystąpienia obrażają honor OUN i zniesławiają ją. Również inne oficjalne instancje, niemieckie i ukraińskie, nie powinny występować z podobnymi posądzeniami o zależność organizacji od bolszewików i oskarżeniami o poplecznictwo.
4. Ruch OUN kierowany przez Banderę powinien mieć możliwość zachowania swobody działania w ramach swojej organizacji. Na działalność tę składają się przedsięwzięcia propagandowe, organizacyjne oraz wojskowe — z jedynym wyraźnym ograniczeniem: nie mogą one w żadnym stopniu szkodzić interesom niemieckim. Jeśli chodzi o przygotowania wojenne, mogą one dotyczyć tylko przyszłej walki z bolszewizmem lub też wykonania zadań bojowych, które postawi przed organizacją strona niemiecka.
5. Policja bezpieczeństwa powinna zapewnić Ukraińcom ochronę przed terrorem i prowokacjami ze strony polskiej.
W razie uzyskania gwarancji co do wykonania powyższych postulatów, grupa OUN kierowana przez Banderę składa następujące zobowiązania:
1. Grupa Bandery zachowuje bezwarunkową i pełną lojalność wobec wszystkich niemieckich interesów, zwłaszcza dotyczy to służb transportu i zaopatrzenia, niemieckich obiektów na wschodzie oraz przestrzegania koniecznej dyscypliny w strefie zaplecza operacyjnego grupy armii.
2. Banderowska grupa OUN odda do dyspozycji policji bezpieczeństwa zdobyte przez siebie dane wywiadowcze dotyczące bolszewizmu, komunizmu oraz strony polskiej i pozwoli policji, by oceniła i wykorzystała je według własnego uznania.
3. Banderowska grupa OUN nie będzie podejmowała żadnych kroków w odpowiedzi na prowokacje i akty terrorystyczne ze strony polskiej; ograniczy się do tego, że będzie powiadamiała policję bezpieczeństwa o wszystkich działaniach Polaków na szkodę Niemców i Ukraińców oraz pozostawi policji prawo prowadzenia dochodzeń w sprawie wszystkich aktów terroru i skazywania wojskowych.
4. Banderowska grupa OUN użyje swoich sił wojskowych przeciwko bandom sowieckim i do innych akcji bojowych podobnego rodzaju.
13 marca
CDAHOU, zesp. 4628, inw. 1, vol. 10. Dokument został opublikowany w Kijowie — OUN i UPA u druhij switowij wijni, [w:] „Ukrajinśkyj Istorycznyj Żurnał” nr 6/1994.
Ściśle tajne
Chwała Ukrainie
Rozporządzenie specjalne
Rozkazuję Wam niezwłoczne przeprowadzenie czystki swojego rejonu z elementu polskiego oraz z agentów ukraińsko-bolszewickich. Czystkę należy przeprowadzić w stanicach słabo zaludnionych przez Polaków. W tym celu stworzyć przy rejonie bojówkę złożoną z naszych członków, której zadaniem byłaby likwidacja wyżej wymienionych. Większe Wasze stanice będą czyszczone z tego elementu przez nasze oddziały wojskowe nawet w biały dzień.
Jak już przekazywałem w rozkazie z 5 kwietnia, przypominam jeszcze raz o prowadzeniu na swoim terenie systematycznego rozpoznania w celu wytropienia bolszewickich band. Codziennie musicie wysyłać kuriera z meldunkiem do naszego oddziału. Gdyby nie było żadnych ruchów, to o tym też należy powiadamiać. Meldunki wysyłać codziennie na Sokal do druha Orła. W meldunkach odpowiadać na następujące pytania:
1. Miejsce kwaterowania bolszewickiej bandy.
2. W jakim czasie banda kwaterowała i skąd przybyła.
3. Liczebność tej bandy.
4. Jaką broń ciężką posiada.
5. W jakim kierunku odeszła i skąd przybyła.
O wszystkim informować z każdej stanicy.
Zmobilizować do tej pracy wszystkich członków, a także młodzież i kobiety. Wykonywać wszystkie polecenia dokładnie i natychmiast. Dlaczego ciągle to zaniedbujecie? Oczyszczanie terenu musi być zakończone jeszcze przed naszą Wielkanocą, żebyśmy świętowali ją już bez Polaków. Pamiętajcie, że jak bolszewicy zastaną nas z Polakami na naszych terenach, wtedy wszystkich nas wyrżną. Działać szybko i mądrze. Mamy w tych sprawach określone pełnomocnictwa od Niemców. Nie trzeba zachowywać konspiracji aż do nieróbstwa. Czemu mnie w ogóle nie informujecie o wykonaniu wysłanych do Was rozkazów i różnych instrukcji? Z wykonania każdego rozkazu trzeba szczegółowo zdać sprawę według dat i zagadnień. Chcę to wszystko mieć. [...]
Powyciągać całą broń, a także amunicję, bo jest teraz potrzebna. Niech broń nie leży na strychach. Jest przecież rewolucja i w całym kraju osiąga ona wysoki stopień [rozwoju].
Wydobyć broń. Śmierć Polakom.
Chwała bohaterom!
PS Wysyłajcie natychmiast każdą liczbę ludzi do oddziału Orła. O wymarszu ludzi z bronią każdorazowo mnie informować. Ludzi zdolnych do noszenia broni nie magazynować.
Postój, 6 kwietnia
Grzegorz Motyka, Niemcy a UPA, "Karta" nr 23/1997.
Lwów, 21 kwietnia 1944 r.
Ściśle tajne, wagi państwowej
Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy
Gruppenführer SS Müller (osobiście),
Berlin
Treść: Kontakty UPA (Ukraińskiej Powstańczej Armii) z Wehrmachtem, policją i instytucjami administracji cywilnej.
Poprzednie dokumenty: Mój raport z 17 kwietnia 1944 r. o analogicznym numerze w dzienniku podawczym.
Na pierwszym spotkaniu z Herasymowśkim [wł. Iwanem Hryniochem] referent wydziału N., zgodnie z otrzymanymi wskazówkami, jasno i kategorycznie oświadczył, że w toku negocjacji banderowska grupa OUN obiecała ograniczyć terror wobec Polaków i zaniechać negatywnego wpływu na ukraińską pozycję [policję] i skład osobowy dywizji SS „Galizien”. Mimo to strona niemiecka zmuszona jest stwierdzić, że bandy UPA nadal prowadzą akcje karne wobec Polaków i przyjmują do swoich szeregów zbiegów z policji ukraińskiej i ochotniczej dywizji SS „Galizien”. Właśnie dlatego policja bezpieczeństwa odnosi wrażenie, że banderowska grupa OUN nie ma zamiaru rzetelnie z nią współpracować.
Herasymowśkyj odpowiedział, że kwestia polska i problem uciekinierów z policji ukraińskiej oraz ochotniczej dywizji SS „Galizien” to zagadnienia najtrudniejsze do rozwiązania. I chociaż on sam po zakończeniu rozmów na te tematy wielokrotnie podkreślał w sztabie, iż policja polityczna przywiązuje do nich szczególną wagę, za każdym razem napotykał na opór. Mających miejsce nieporozumień i rozbieżności nie da się rozwiązać jednym pociągnięciem, a policja także nie zaprzestaje walki z ukraińskimi nacjonalistami.
Herasymowśkyj oświadczył, że niespełnienie określonych oczekiwań banderowskiej grupy OUN w toku pertraktacji z policją bezpieczeństwa może okazać się nadzwyczaj niebezpieczne dla niego samego jako osoby, której polecono utrzymywanie kontaktów z policją bezpieczeństwa, ponieważ tylko on, bez żadnego wsparcia i gwarancji, przedstawia w sztabie OUN żądania policji bezpieczeństwa. Dla Herasymowśkiego, jak i dla całej organizacji, ważne jest uzyskanie takiego wsparcia przez umożliwienie Banderze zaprezentowania jego stanowiska w kwestii rozmów policji bezpieczeństwa z banderowską grupą OUN. Organizacja jest przekonana, że Bandera bez wahania poprze i zaakceptuje obecne kontakty mające na celu wzajemne współdziałanie w walce z bolszewizmem. Zarówno organizacja, jak i sam Herasymowśkyj uważają za konieczne, aby Bandera taki punkt widzenia potwierdził.
W związku z tym Herasymowśkyj zwraca się z prośbą, aby kompetentne instancje zezwoliły na spotkanie przedstawiciela banderowskiej grupy OUN, na przykład właśnie Herasymowśkiego, z Banderą. Czas i miejsce spotkania z Banderą mogą zostać ustalone przez policję bezpieczeństwa. Oczywiste jest, że na spotkaniu mógłby być obecny jeden z przedstawicieli policji, znający język, aby następnie zdać policji bezpieczeństwa relację z jej wyników.
Proszę o możliwie szybkie przekazanie instrukcji odnośnie tej propozycji, żebym mógł dać ostateczną odpowiedź Herasymowśkiemu.
Lwów, 21 kwietnia
Grzegorz Motyka, Niemcy a UPA, "Karta" nr 23/1997.
„Trojan”, 5 maja 1944 r.
Ściśle tajne
Odpis rozkazu ORKP nr 7/44
Dla powiatowych prowidnyków — Rozkaz [Głównego Prowidu OUN]
[...]
Z uwagi na oficjalne stanowisko polskiego rządu w sprawie współpracy z Sowietami, należy Polaków z naszych ziem usuwać. Proszę to tak rozumieć: należy dawać polskiej ludności polecenie wyprowadzenia się w ciągu kilku dni na rdzennie polskie ziemie. Jeśli to nie zostanie wykonane, wtedy wysyłać bojówki, które będą likwidować mężczyzn, a chaty i majątek palić (rozbierać). Jeszcze raz zwracam uwagę na to, żeby wzywać Polaków do opuszczenia ziemi i dopiero później likwidować, a nie na odwrót. (Proszę na to zwrócić szczególną uwagę). W szczególności należy przeganiać z mieszanych wiosek tych Polaków, którzy nie mają tendencji do asymilacji. Natomiast nie ruszać tych, którzy mają ukraińskie rodziny i specjalnie nie ciągną do Polaków, trzymając się tylko religii. Polecenia eksmisyjne można przekazywać ulotkami (lokalnymi) bez naszego organizacyjnego podpisu. Podkreślać w nich postawę polskiego rządu i ludności na terenach zajętych przez bolszewików.
(Dokładne protokoły z antypolskich akcji przesyłać do Okr[ęgowych] P[rowidów OUN].)
5 maja
CDAWOWU, zesp. 3833, inw. 1, vol. 3, k. 53. Zachowała się tylko jedna strona dokumentu.
Do dowódców oddziałów UPA, prowidów rejonów i kuszczów
Ponieważ do tej pory zdarzają się nieporozumienia co do nowej taktyki przeciwko Polakom i bolszewikom na terenie Polski, jeszcze raz wysyłamy rozkaz w tej sprawie.
Na ziemiach ukraińskich, które czasowo weszły w skład polskiego terytorium bolszewickiej okupacji, obowiązuje nas i całą organizację, a także grupy zbrojne, przyjęcie nowej taktyki przeciwko bolszewikom i Polakom.
1. Nie ma konieczności przeprowadzania jakichkolwiek działań przeciwko Polakom. Nie ma konieczności rozpoczynania zbrojnych starć z polską milicją, polskim wojskiem, a tym bardziej z polską ludnością cywilną.
2. W wypadku napadu polskiej milicji i innych band, a także w wypadku zasadzek należy prowadzić aktywną zbrojną obronę. [...] także wtedy, gdy przeciwnik ma przewagę.
3. Należy prowadzić intensywny wywiad na temat pochodzenia napadającej bandy [...].
Zakazuje się prowadzić bez zezwolenia odwetowe działania przeciwko polskiej ludności z tych środowisk, które pozostają pod wpływem kłamstw tych band, jednak należy zastosować wszelkie środki, aby napadająca banda była zniszczona.
Akty odwetu przeciwko osobom polskiego pochodzenia, które kontynuują swoją terrorystyczną działalność, także będą przeprowadzone, ale tylko po dokładnym rozpoznaniu i przygotowaniu, na rozkaz kompetentnych władz politycznych organizacji.
4. Pojedynczych Polaków zatrzymanych w ukraińskiej miejscowości nie należy zabijać, lecz koniecznie surowo sprawdzać. Tych, których sąsiedzi Ukraińcy dobrze znają jako miejscowych ludzi nieprawomyślnych [tj. nie współpracujących z Sowietami] — przekazywać w ręce Polaków z największej [pobliskiej] wsi, nakazawszy im, by nigdy więcej nie chodzili po obcej miejscowości, ponieważ jest niebezpieczeństwo bolszewickiej prowokacji.
O każdym takim wypadku należy poinformować organizację i przekazać dokładne dane: nazwisko, imię i miejsce zamieszkania, wykształcenie, rodzaj wykonywanych zajęć, kto go zna, komu i kiedy został przekazany. W czasie przekazywania wziąć pokwitowanie od przejmujących. Tych, których miejscowi chłopi nie znają, a także tych, których znają, lecz podejrzewają o współpracę z bolszewickim wywiadem, zatrzymywać (ale nie bić). Tym ostatnim zorganizować dobrą ochronę i obserwację i natychmiast poinformować [o nich] wyżej, przekazując wszystkie potrzebne dane takiej osoby.
5. Wśród polskiej ludności prowadzić zorganizowane rajdy oddziałów, rozpowszechniać literaturę, prowadzić silną propagandę na rzecz wspólnego wyzwolenia wszystkich narodów zniewolonych i zastraszonych przez bolszewicko-moskiewski imperializm.
W żadnych okolicznościach nie zaostrzać stosunków polsko-ukraińskich.
Zakazujemy pojedynczym strzelcom i członkom organizacji z własnej inicjatywy bratać się i rozpoczynać jakiekolwiek rozmowy [z Polakami].
Stosunek do bolszewików:
1. Podtrzymywać antybolszewickie wystąpienia mas. Wyjaśniać, że za masowym polskim terrorem ukrywa się w pierwszej kolejności ręka bolszewicka.
2. Uchylać się i nie podejmować we własnej miejscowości żadnych działań skierowanych przeciwko bolszewikom (walka zbrojna).
Na terenach, które odeszły do Polski, nie wysuwać Ukraińców jako głównej siły antybolszewickiej. To zadanie wypełniają na terenie Ukrainy. Na polskim terenie pozostawić aktywne, uzbrojone grupy, które będą działać w wypadku terroru i innych działań przeciwko nam.
3. Chwytać bolszewickich wywiadowców tak jawnych, jak i niejawnych, którzy wysyłani są masowo w nasze lasy; przekazywać ich kompetentnym instancjom organizacji.
Nie wypełniający rozkazu zostaną surowo ukarani.
Chwała Ukrainie!
Miejsce postoju, 10 maja 1945 K.P.
GARF, f. 9478, o. 1, d. 292, l. 80–82.