Komitet Równouprawnienia Kobiet, przy poparciu Stronnictwa Ludowego, […] wystawił kandydaturę do Sejmu Krajowego kobiety, Marii Dulębianki. […] W Sali Towarzystwa Pedagogicznego tłumy kobiet i mężczyzn. Jest i nas spora grupka. Atmosfera pełna podniecenia. Widzę znajome twarze […]; są i socjalistki, i narodowe demokratki, są przedstawicielki różnych zawodów. […] Wchodzi na trybunę kandydatka na posła, Maria Dulębianka. Bijemy mocne brawa. Biją oklaski wszyscy. Dulębianka jak zwykle w ciemnym angielskim kostiumie, w jasnej kamizelce ozdobionej krawatem zawiązanym pod szyją. […] Na przymrużonych jakby oczach z ciężkimi powiekami binokle na czarnym sznureczku. […] Jeszcze się pchają spóźnieni goście […], zalega cisza. Dulębianka mówi. Drżę, jakbym sama przeżywała tremę, cała w słuch zamieniona. […] Żąda równych praw dla wszystkich obywateli, w tym kobiet. Powołuje się na państwa, w których kobiety osiągnęły równouprawnienie i gdzie stały się dzielnymi obywatelkami. […] Żywe oklaski były wyrazem uczuć sali. […] Sprawa równouprawnienia kobiet, raz ruszona z miejsca, toczyła się dalej. […] I my, młode studentki, w tej atmosferze inicjowałyśmy coraz to śmielsze pomysły.
Lwów, 28 lutego
Romana Pachucka, Pamiętniki z lat 1886–1914, Wrocław 1958.