Rozdział I
Art.1.
Przedstawiciel dyplomatyczny Rządu Polskiego, z siedzibą w Gdańsku, będzie pośrednikiem między Rządem Polskim a Rządem Wolnego Miasta.
Art. 2.
Polska weźmie na siebie prowadzenie spraw zagranicznych Wolnego Miasta Gdańska, jak również i opiekę nad obywatelami gdańskimi za granicą. Opieka ta będzie zapewniona na tych samych warunkach jak obywatelom polskim.
Paszporty, wydane obywatelom gdańskim, będą zapewniały opiekę polską za granicą tylko w tym wypadku, jeżeli będą miały wizę Przedstawiciela Rządu Polskiego w Gdańsku. […]
Art. 6.
Rząd Polski nie zawrze żadnego traktatu lub umowy międzynarodowej, obchodzącej Wolne Miasto Gdańsk, bez zasięgnięcia uprzednio opinii Wolnego Miasta. Wynik tej konsultacji będzie podany do wiadomości Wysokiego Komisarza Ligi Narodów.
Paryż, 9 listopada
Polska w latach 1918–1939. Wybór tekstów źródłowych do nauczania historii, red. Wojciech Wrzesiński, oprac. Krzysztof Kawalec, Leonard Smołka, Włodzimierz Suleja, Warszawa 1986.
Rząd polski i Rząd Francuski, troszcząc się w równej mierze o utrzymanie stanu pokoju w Europie, bezpieczeństwa i obrony ich terytorium oraz ich interesów wzajemnych politycznych i gospodarczych, przez zachowanie traktatów, które zostały wspólnie podpisane lub które będą później wzajemnie uznane, zgodziły się na następujące postanowienia:
1) W celu uzgodnienia swych wysiłków pokojowych, oba Rządy zobowiązują się działać w porozumieniu we wszystkich sprawach polityki zagranicznej, dotyczących obu państw i mających związek z uporządkowaniem stosunków międzynarodowych w duchu traktatów i zgodnie z Paktem Ligi Narodów.
2) Ponieważ odrodzenie gospodarcze jest warunkiem zasadniczym przywrócenia porządku międzynarodowego i pokoju w Europie, oba Rządy porozumieją się w tym względzie celem podjęcia akcji solidarnej i wspierania się wzajemnie.
Poczynią one starania, aby rozwinąć ich stosunki gospodarcze i w tym celu zawrą umowy specjalne i konwencję handlową.
3) Gdyby jednak, wbrew przewidywaniom i szczerym zamiarom pokojowym obu umawiających się Państw, oba lub jedno z nich zostało zaatakowane bez wyzwania ze swej strony, oba Rządy porozumieją się celem obrony ich terytoriów i ochrony swych słusznych interesów w ramach zakreślonych we wstępie.
Paryż, 19 lutego
Polska w latach 1918–1939. Wybór tekstów źródłowych do nauczania historii, red. Wojciech Wrzesiński, oprac. Krzysztof Kawalec, Leonard Smołka, Włodzimierz Suleja, Warszawa 1986.
Prosimy Pana, Panie Wysoki Komisarzu, o zadecydowanie, że rząd polski jest obowiązany: [...] Zaniechać, co się tyczy innych portów, wszelkich zarządzeń, mających na celu odciągnięcie od Gdańska ruchu pasażerskiego i towarowego, zarządzeń takich mianowicie jak obniżenie opłat publicznych i innych, zawarcie kontraktów mieszczących w sobie zobowiązanie do sprzedaży, jako też gwarancję pewnego minimum ruchu, zarządzeń celnych obiecujących dla transportów przez Gdynię zniżki opłat celnych, zwolnienia lub inne ulgi, zarządzeń dotyczących podziału kontyngentów lub, wreszcie, zarządzeń z dziedziny ekonomicznej lub innych.
Gdańsk, 9 maja
Zbiór dokumentów urzędowych dotyczących stosunku Wolnego Miasta Gdańska do Rzeczypospolitej Polskiej, cz. 8, Gdańsk 1933, cyt. za: Gdynia. Biznesplan II RP, red. Maciej Kowalczyk, Fundacja Ośrodka KARTA, Warszawa 2011.
Ten sam pan Heinrich Sahm, prezydent senatu gdańskiego, który od chwili paryskiej i warszawskiej umowy wykonawczej z lat 1920 i 1921 [umowy polsko-gdańskie w sprawie wykorzystania przez Polskę portu w Gdańsku], uniemożliwił Polsce wykorzystanie postanowień traktatu wersalskiego [...] i polityką swoją zmusił Polskę do zbudowania sobie innego portu, ten sam pan Sahm protestuje dzisiaj przed komisarzem Ligi Narodów przeciw istnieniu Gdyni.
Poznań, 23 maja
„Kurier Poznański” nr 237/1930, cyt. za: Gdynia. Biznesplan II RP, red. Maciej Kowalczyk, Fundacja Ośrodka KARTA, Warszawa 2011.
Nowy statut Europy, stworzony w wyniku wojny światowej, zarysowany w początkowej fazie przez Koalicję i przekazany następnie Lidze Narodów, urządzał zachodnią Europę bardzo dokładnie. Wymierzono granice na metry i przewidziano technikę stosunków między państwami w najdrobniejszych szczegółach. Wschód natomiast pozostawiono właściwie w chaosie. Nie załatwiono wschodnich spraw pod względem prawnym, a nawet tam, gdzie określono prawa, brakowało twórcom tych praw siły dla zapewnienia ich respektu. Stąd też od początku byliśmy w gorszym położeniu, niż inne państwa Europy, i więcej pozostawiono naszej własnej odpowiedzialności. Własnymi siłami musieliśmy stwarzać prawa, których brakowało, i własnymi siłami zapewniać realizację praw ustanowionych. […]
Wstępując do Niej [Ligi], widzieliśmy przede wszystkim ten system współpracy społeczności międzynarodowej, zapewniający szacunek praw i wzajemny szacunek dla wszystkich współpracujących państw. Po systemie dominowania silniejszego nad słabszym, po okresie, kiedy wewnętrzne życie państw szło ustawicznie naprzód, a w życiu międzynarodowym panowała prymitywna walka o byt, musieliśmy widzieć w tym zaczątku nowego współżycia między narodami nie tylko krok naprzód, ale i zaczątek lepszej przyszłości.
Dlatego też, mimo że praktyczny bilans spraw polskich w Genewie z pewnością nie był dodatni, nie usuwaliśmy się nigdy od aktywnej współpracy. I dziś nawet, kiedy instytucja genewska przechodzi ciężki kryzys, kiedy Liga, która nigdy nie była istotnie organizacją światową, jest zagrożona w swej egzystencji nawet jako instytucja europejska, nie zmieniliśmy naszego przekonania, największym bowiem niebezpieczeństwem dla wszystkich są próby dominowania jednych nad drugimi, próby narzucenia swej woli przez jakiekolwiek państwo lub grupę państw;; słowo „współpraca” ma zastosowanie tylko tam, gdzie istnieje rzetelny szacunek dla każdego państwa.
Warszawa, 13 listopada
Polska w latach 1918–1939. Wybór tekstów źródłowych do nauczania historii, red. Wojciech Wrzesiński, oprac. Krzysztof Kawalec, Leonard Smołka, Włodzimierz Suleja, Warszawa 1986.