4. Informacje z różnych źródeł wskazują na kurczenie się bazy poligraficznej KSS „KOR”. Ponieważ jednym z najistotniejszych przejawów działalności tej grupy jest działalność wydawnicza, przedsięwzięcia operacyjne powinny zmierzać do dalszego ograniczenia tej bazy oraz do niedopuszczenia dopływu urządzeń tzw. małej poligrafii z k[rajów] k[apitalistycznych] do Polski.
5. KSS „KOR” posiada niedostateczną liczbę kanałów łączności z k[rajami] k[apitalistycznymi]. Wymowne jest, że nie może korzystać z poczty dyplomatycznej oraz nie może liczyć na pomoc Kościoła. W związku z tym będzie starał się organizować własne drogi przerzutu materiałów i urządzeń. Tę sytuację należy wykorzystać do włączania się lub opanowywania kanałów łączności.
Warszawa, po 23 listopada
Kryptonim „Gracze”. Służba Bezpieczeństwa wobec Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR” 1976-1981, Warszawa 2010.
Drodzy przyjaciele,
solidaryzujemy się z Waszą walką o prawa człowieka i obywatela. Wiemy, że drakońskie wyroki, jakie na Was wydano, stanowią pogwałcenie podstawowych zasad wymiaru sprawiedliwości. Przekazujemy Wam wyrazy najgłębszego szacunku i podziwu dla Waszej odwagi i konsekwencji. Dołożymy wszelkich starań, aby wiedza o Waszej działalności, tak ważnej dla losów nas wszystkich, stała się własnością polskiego społeczeństwa. Dołączamy nasz głos do protestów całego świata przeciwko Waszej krzywdzie.
Warszawa, 3 czerwca
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa–Londyn 1994.
Przesyłamy na Pańskie ręce nasz protest przeciw okrutnym wyrokom, jakie dotknęły trzech obrońców praw człowieka: [Viktorasa] Pietkusa [dysydenta litewskiego], [Aleksandra] Ginsburga i [Natana] Szczaranskiego. Łączymy się z Panem w solidarnym sprzeciwie wobec drakońskich prześladowań, które spotykają ludzi inaczej myślących. Przyłączamy się do Pańskiego apelu o akcję wszystkich ludzi dobrej woli na całym świecie w obronie uwięzionych.
Warszawa, 19 lipca
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa–Londyn 1994.
Drodzy Przyjaciele!
Serdecznie Was pozdrawiamy z drugiego roboczego spotkania przedstawicieli KSS „KOR” i Karty 77 na granicy czechosłowacko-polskiej.
Niestety, nie mamy możliwości spotkania się osobiście również z Wami, dlatego chcemy Was zapewnić, jak bardzo sobie cenimy Waszą obywatelską postawę i chęć walki o to, by ludzie w naszych krajach żyli w atmosferze wolności i godnie.
Wiemy z własnego doświadczenia, z jakimi trudnościami połączona jest ta walka. Jesteśmy przekonani, że chodzi nam o te same wartości co i Wam. […] Wspólny los naszych narodów łączy nas dziś bardziej niż kiedykolwiek przedtem. Dlatego ważne jest, aby ci, którzy starają się ten los polepszyć, połączyli swoje siły.
Granica polsko-czechosłowacka, 20 września
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa–Londyn 1994.
Tata mój [...] tego dnia poczuł się wyjątkowo źle. Stary już był i chory na serce. [...] Napisałem na kartce, że przepraszam, odwołuję wykład ze względu na stan zdrowia ojca. [...] Za moment ktoś dał znać, że idzie bojówka. Przez drzwi tłumaczyłem, że wykładu nie ma [...]. Wydawało mi się, że odeszli. W chwilę później przyszedł Henio Wujec. [...]
Otworzyłem, a wtedy oni runęli z góry [...]. Nie zdążyłem wciągnąć Henia. [...] Posłyszałem, że go biją, więc wybiegłem na klatkę. Wtargnęli do środka, a ja stałem przyciśnięty do ściany i histerycznym głosem wołałem: „Ludzie, ludzie, mój ojciec umiera!”.
Widziałem, jak tłukli Henia, jak zalewa go krew, jak głowa jego odbija się po schodach, po których go ciągnęli, aż wreszcie, jak rzucają go w śnieg. Byłem pewny, że już nie żyje. [...] A potem wbiegam do środka i widzę, jak katują mi syna.
Warszawa, 21 marca
Jacek Kuroń, Gwiezdny czas. „Wiary i winy” dalszy ciąg, Londyn 1991.
Wizyta Jana Pawła II jest doniosłym wydarzeniem w życiu naszego narodu i wszyscy mają prawo do uczestnictwa we wszystkich uroczystościach związanych z pielgrzymką Papieża. Dlatego też zasadniczym sposobem udostępnienia społeczeństwu tej możliwości jest bezpośrednia, pełna, niecenzurowana transmisja telewizyjna w programie pierwszym, to jest ogólnopolskim.
Warszawa, 14 maja
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa–Londyn 1994, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.
Ojcze Święty,
Wyrażając głęboką radość z przyjazdu Waszej Świątobliwości do ojczystego kraju, witamy w jego osobie nie tylko widzialną głowę Kościoła Powszechnego, ale i naszego rodaka. [...] Widzimy w Tobie głosiciela zasad moralności społecznej i wolności wszystkich narodów. Widzimy w Tobie rzecznika godności ludzkiej, rzecznika ludzi, „którzy mają odwagę powiedzieć «nie!» albo też powiedzieć «tak!»” — gdy to kosztuje.
Warszawa, 19 maja
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski. Warszawa-Londyn 1994.
Władze policyjne wzmogły represje. Podczas licznych rewizji i zatrzymań zabiera się m.in. fotografie Papieża, plakaty z jego podobizną, emblematy papieskie. [...] Szczególnie drastycznym wypadkiem jest bezprawne skierowanie Mirosława Jerzego Kimnesa na przymusową obserwację psychiatryczną [...] za zbieranie podpisów pod apelem do władz o pełną transmisję telewizyjną z pielgrzymki Papieża do Polski.
Warszawa, 29 maja
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa–Londyn 1994, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.
W dniach poprzedzających przyjazd do Polski papieża Jana Pawła II władze policyjne wzmogły represje. Podczas licznych rewizji i zatrzymań zabiera się m.in. fotografie papieża, plakaty z jego podobizną, emblematy papieskie. [...]
Szczególnie drastycznym wypadkiem jest bezprawne skierowanie Mirosława Jerzego Kimnesa na przymusową obserwację psychiatryczną do Wojewódzkiego Szpitala Chorób Psychicznych i Nerwowych (oddział 9A) w Kochanówku — za zbieranie podpisów pod apelem do władz o pełną transmisję telewizyjną z pielgrzymki papieża do Polski.
Warszawa, 29 maja
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa-Londyn 1994.
Niezwykle rzadko jeden człowiek może mówić w imieniu całego narodu, wyrażając uczucia i dążenia wszystkich. I nieszczęśliwi są ludzie, którzy stoją na uboczu takich wydarzeń. [...]
Obcość i obawa stały się udziałem władzy w Polsce. [...] Mogli spróbować podzielić naszą radość, przyjąć Ojca Świętego, uznać w Nim duchowego i moralnego przywódcę narodu. Nie chcieli. [...] Mali, dbający o własne interesy ludzie, nieumiejący wyrwać się z zaklętych kręgów nowomowy i nowomyśli.
Każdy mógł zobaczyć, usłyszeć, przeczytać, jak wyglądało powitanie w Belwederze, gdy Gierek mówił o Breżniewie, a Papież o Bogu. Namiestnik Kremla i Namiestnik Chrystusa.
Warszawa, 2 czerwca
„Robotnik” nr 34, 1979, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.
Kiedy po pierwszym dniu wizyty na czołówkach gazet ukazało się przemówienie Gucwy, a jeden z najważniejszych faktów w naszej historii — kazanie Jana Pawła II — zostało skwitowane krótkimi wzmiankami, pozostał nam tylko śmiech.
Próbowali ukryć miliony ludzi uczestniczących w wielkich uroczystościach. Przed kim? Przed tymi milionami, przed sobą, przed całym światem, czy przed towarzyszami ze Wschodu?
Był to nokaut zadany własnymi rękami. Przejmująca pustka ideologii stworzonej bez Boga i przeciw Bogu.
10 czerwca
„Robotnik” nr 34, z 10 czerwca 1979.
Podczas pielgrzymki Jana Pawła II społeczeństwo polskie odczuło swoje wywłaszczenie z możliwości realnego wpływu na środki masowego przekazu wyjątkowo dotkliwie. [...] Jedynymi źródłami pełnej informacji były masowo w Polsce słuchane audycje Radia Watykańskiego i Radia Wolna Europa finansowanego przez Kongres USA oraz Radia BBC.
Raz jeszcze okazało się dowodnie, jak wielkie znaczenie informacyjne mają dla naszego społeczeństwa audycje tych rozgłośni. Jeszcze raz okazało się, jak negatywne skutki ma monopolistyczne zawłaszczenie dostępu do środków masowego przekazu przez jedną tylko partię.
Raz jeszcze okazało się, jak sprzeczne z dobrem polskiego społeczeństwa i z duchem międzynarodowego odprężenia jest zagłuszanie zagranicznych radiostacji.
Warszawa, 29 czerwca
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski. Warszawa-Londyn 1994.
Drodzy Panowie,
Dla nas, ludzi walczących o prawa człowieka i obywatela w trudnych warunkach wszechmocy antydemokratycznego państwa, idee Waszego stowarzyszenia są szczególnie bliskie i ważne. Wierzymy w opartą na suwerenności narodów jedność Europy i świata. Nie może być takiej jedności bez udziału społeczeństw środkowej i wschodniej Europy.
Dla dobra prawdziwej jedności Europy i świata pragniemy utrzymywać stałe kontakty z organizacjami reprezentującymi społeczeństwa całego świata.
Warszawa, 16 września
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa-Londyn 1994.
Wszyscy mówili, że ta głodówka miała zasadniczo inny klimat niż pierwsza, bardzo uduchowiona. Tam się modlono, a tu szły raczej anegdotki, dowcipaski, klimat troszeczkę jak z teatru satyrycznego. Z drugiej strony trochę byliśmy wystraszeni [...]. Niby trzymaliśmy twarz, ale jednak.
Warszawa, 3 października
Niepokorni. Rozmowy o Komitecie Obrony Robotników. Relacje członków i współpracowników Komitetu Obrony Robotników zebrane w 1981 roku przez Andrzeja Friszke i Andrzeja Paczkowskiego, red. Michał Okoński, Kraków 2008, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.
KOR miał problem z miejscem na głodówkę, bo w Kościele św. Krzyża nie chcieli się zgodzić. Wtedy Andrzej Czuma zwrócił się do Prymasa Wyszyńskiego o wsparcie i to umożliwiło zorganizowanie akcji. Korowcy zaakceptowali mój udział. Głodowaliśmy w jednej sali na siennikach. Tylko Adam Michnik trwał w przedpokoju na twardej ławie.
Warszawa, 3-10 października
Ruch Obrony Praw, wybór i oprac. Mateusz Sidor, Warszawa 2007.
22 października rozpoczyna się w Pradze proces Otki Bednářovej, Václava Bendy, Jiříego Dienstbiera, Václava Havla, Dany Nemcovej i Petra Uhla oskarżonych o działalność wywrotową przeciwko Republice Czechosłowackiej. Władze CSRS podjęły tę decyzję mimo licznych protestów opinii publicznej na całym świecie.
[...] Uważamy, że niezależnie od decyzji sądu w Pradze proces naszych przyjaciół jest ich moralnym zwycięstwem.
Oświadczamy, że będziemy kontynuować nasze wysiłki w obronie ludzkiej godności, w obronie wszystkich prześladowanych w naszych krajach.
18 października
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa–Londyn 1994, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.
Niedawne katastrofy w kopalniach wzburzyły polską opinię publiczną. W ciągu jednego miesiąca poniosło śmierć 66 górników; jest to największa tragedia górnicza w historii Śląska. [...] Obok żałoby i współczucia powszechny jest niepokój i troska o los pracujących w kopalniach. Jeżeli w tak krótkim czasie dochodzi do czterech poważnych wypadków, to źródeł ich nie można upatrywać tylko w nieszczęśliwym zbiegu okoliczności. Tkwią one głębiej: w złym stanie bezpieczeństwa pracy i w nadmiernej eksploatacji górników. [...]
Reakcja władz na ostatnie wypadki budzi również powszechny niepokój. Informacje o katastrofach w „Nowej Rudzie” i w kopalni „Dymitrow” podano z dwudniowym opóźnieniem, ograniczając je do minimum. [...] Szczególnie oburzające jest nieogłoszenie listy śmiertelnych ofiar.
Przemilczenia te wynikają, jak się wydaje, z obawy przed masową ucieczką od pracy w górnictwie i przed ujawnieniem skandalicznych zaniedbań w stanie bezpieczeństwa. W atmosferze śrubowania wydobycia za wszelką cenę, człowiek i jego bezpieczeństwo schodzą na plan dalszy. [...] Dlatego górnicy-robotnicy i pracownicy nadzoru sami muszą bronić swego bezpieczeństwa: odmawiać pracy w warunkach zagrożenia, odmawiać pracy na niesprawnym sprzęcie, nie pracować podczas choroby, nie zgadzać się na przedłużanie czasu pracy, domagać się zagwarantowania wolnych niedziel i świąt. Trzeba konsekwentnie i solidarnie przeciwstawiać się nieludzkiej pogoni za wzrostem wydobycia, pamiętać i uprzytamniać władzom, że podstawową wartością i celem pracy nie jest produkcja, lecz człowiek.
Warszawa, 22 listopada
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej "KOR", wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa-Londyn 1994.
11 grudnia 1979 Służba Bezpieczeństwa rozpoczęła w Gdańsku, Warszawie i Wrocławiu akcję rewizji i zatrzymań. [...] Akcja trwa. Celem jej jest niedopuszczenie do obchodów dziewiątej rocznicy robotniczych wystąpień w grudniu 1970 na Wybrzeżu. [...] Pamięć poległych uczcimy noszeniem żałoby 17 grudnia br. i udziałem w mszach żałobnych [...]. 18 grudnia o godzinie 14.20 zostaną złożone wieńce przed drugą bramą Stoczni Gdańskiej.
Ci, którzy wysłali policję, [...] najwyraźniej czują się współwinni tej zbrodni. Najwyższy czas, aby zrozumieli, że represje policyjne nie zagłuszą siły pamięci ludzkiej, tak jak salwami z broni maszynowej nie stłumi się woli walczącego o swe prawa narodu.
Warszawa, 14 grudnia
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa–Londyn 1994, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.
W dniu 22 stycznia 1980 w Moskwie zatrzymano laureata Pokojowej Nagrody Nobla, Andrieja Sacharowa, i zesłano go do miejscowości Gorki, skazując na faktyczną izolację.
KSS „KOR” wyraża pełną solidarność z wybitnym rosyjskim obrońcą praw człowieka i obywatela. Utrzymywaliśmy z Nim — jak i z innymi obrońcami praw ludzkich w Związku Radzieckim — żywe kontakty i wspólnie występowaliśmy w obronie więzionych Czechów i Słowaków.
Przyłączamy się do protestów ludzi dobrej woli na całym świecie przeciw zsyłce Andrieja Sacharowa. Gotowi jesteśmy wziąć udział w inicjatywach międzynarodowych podejmowanych dla Jego uwolnienia.
Warszawa, 24 stycznia
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa-Londyn 1994.
Oddawanie głosów na jedną listę, będącą faktycznie listą władz partyjno-państwowych, nie może być nazwane wyborami. Sejm wyłaniany formalnie przez takie rzekome wybory, a faktycznie pochodzący z nominacji PZPR, nie ma poza nadużywaną nazwą nic wspólnego z sejmem, nie jest instytucją parlamentarną, nie reprezentuje w najskromniejszej nawet mierze społeczeństwa polskiego [...]. Członkowie KSS „KOR” oświadczają, że w tych warunkach nie pójdą do urn wyborczych, uważając, iż udział w tej przykrej farsie ubliża godności obywatelskiej i ludzkiej każdego członka naszego społeczeństwa.
Warszawa, 24 lutego
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa–Londyn 1994, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.
Najskuteczniejszą — a przy tym najbezpieczniejszą — dla narodu formą [...] jest organizowanie się robotników w zakładach pracy, demokratyczne wybieranie niezależnych przedstawicielstw robotniczych w celu wysuwania żądań w imieniu załóg, prowadzenia rozmów z władzami, kierowania akcją załóg w sposób odpowiedzialny, lecz stanowczy. Załogi muszą mieć świadomość, że tylko solidarne działanie może przynieść dodatnie skutki.
Warszawa, 2 lipca
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa–Londyn 1994, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.
Przez cały kraj przechodzi fala strajków. Posiadamy informacje o strajkach w 150 zakładach pracy [...]. Władze, przynajmniej częściowo, ustępują w sprawach płac, nie stosują represji wobec strajkujących, często nawet na piśmie gwarantują ich bezpieczeństwo. [...]
Siłą obecnych strajków jest organizacja i solidarność. Jeśli uda się organizację i solidarność zachować, umocnić i upowszechnić — można żywić nadzieję, że kraj wyjdzie z krytycznego położenia, w jakie wtrącili go ludzie sprawujący w nim władzę.
Warszawa, 8 sierpnia
Dokumenty Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, wstęp i oprac. Andrzej Jastrzębski, Warszawa–Londyn 1994, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.
Zaczęło się długotrwałe przeszukiwanie, w trakcie którego zatrzymano wszystkich, którzy przyszli. Kocioł. Tylko zachodnich dziennikarzy wypuszczali. A ci znowu nie bardzo mogli się połapać, o co tu idzie. Przywykli do rozgardiaszu w moim domu, uparcie żądali ode mnie informacji, wypowiedzi, wywiadu. Wyrzucano ich, a oni wracali. [...]
Zawieźli mnie na Grenadierów, na komendę.
Warszawa, 20 sierpnia
Jacek Kuroń, Gwiezdny czas. „Wiary i winy” ciąg dalszy, Londyn 1991, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.
W ostatnich tygodniach społeczeństwo polskie udokumentowało swoje dążenie do odzyskania praw obywatelskich i ludzkich, swą żywotność i determinację w walce o zdemokratyzowanie życia politycznego. Świadczy o tym solidarność wszystkich warstw polskiego narodu, robotników całej Polski, środowisk chłopskich, intelektualistów, Kościoła. Ważkim przejawem tej solidarności było powstanie przy MKS gdańskim Komisji Ekspertów, która jako ciało doradcze odegrała istotną i pozytywną rolę w negocjacjach. [...]
Pragniemy wyraźnie podkreślić, że KSS „KOR” był, jest i pozostanie nadal instytucją społeczną, a nie partią polityczną. KSS „KOR” grupuje wokół siebie ludzi różnych orientacji politycznych i światopoglądowych, których zadania zostały jednoznacznie sformułowane w chwili powstania i nie uległy zmianie do dziś.
[...] Rozwijający się w całej Polsce i obejmujący już w tej chwili setki tysięcy ludzi ruch związkowy ma przełomowe znaczenie dla kształtowania przyszłego oblicza kraju.
Zdając sobie sprawę z naszych niewspółmiernych możliwości wobec powszechnego charakteru społecznych dążeń — deklarujemy jednocześnie wszelką dostępną nam pomoc.
Warszawa, 11 września
Oświadczenie KSS „KOR” z 11 września 1980, mps powielony, Archiwum Opozycji Ośrodka KARTA (OK).
Nie moją sprawą jest osądzanie Was za poziom informacji bieżącej prezentowanej w Waszym piśmie. [...] Jest rzeczą niemożliwą, byście nie rozumieli, jakim niebezpieczeństwem dla nas wszystkich jest kolportowanie kłamstwa w piśmie, w którym pracujecie i za które odpowiadacie. [...] Niezaprzeczalną zasługą KOR-u jest włączenie w brudny nurt naszego życia politycznego świeżego i czystego strumyka autentycznej świadomości, że tylko szanując prawo i żądając poszanowania prawa przez innych można uzdrowić nasze życie społeczne. Jeżeli w tym najgwałtowniejszym zrywie społecznym [...] nie polała się jeszcze krew, nie płoną urzędowe i partyjne gmachy, to jest to wynikiem, że ten maleńki strumyczek rozlał się wystarczająco szeroko w świadomości społecznej. [...] W Waszym piśmie ukazują się ostatnio artykuły, które w zupełnie innym świetle przedstawiają działalność KOR-u. Nie zgadzam się z KOR-em osobiście, ale to nie dowodzi, bym nie umiał dostrzec zasług, jakimi KOR już się wpisał w historię tego kraju. […] To, że takie artykuły się ukazały i ukażą, jest już wystarczająco obrzydliwe, ale to, że nie pozwalacie, by ukazały się teksty polemiczne z nimi lub sprostowania, jest już groźnym złamaniem obyczajów dziennikarskich. [...] Robotnicy gdańscy dowiedli, że można i trzeba brać odpowiedzialność za swoje warsztaty pracy. W tym braniu odpowiedzialności nikt Was nie zastąpi.
16 września
List otwarty Józefa Kuśmierka do „Życia Warszawy”, „Biuletyn Informacyjny” KSS „KOR”, nr 6, 1980, Warszawa.
Ostatnio w prasie zagranicznej pojawiły się insynuacje zadziwiająco podobne do głosów prasy krajowej. Szczególnie oburzający jest artykuł ogłoszony w numerze 37 tygodnika „Der Spiegel”, fałszywie przedstawiony w polskich środkach masowego przekazu jako rzekomy wywiad Jacka Kuronia. Autor, nie powołując się na żadne źródła, stwierdza, że strajkujący robotnicy Wybrzeża byli bezpośrednio kierowani przez KSS „KOR”. Jest to spiskowa i insynuacyjna interpretacja wydarzeń, która wielki ruch społeczny chce sprowadzić do działań ukrytej za kulisami grupy. Obraża to zarówno robotników, jak i godzi w dobre imię KSS „KOR”.
19 września
„Biuletyn Informacyjny” KSS „KOR”, nr 7, 1980, Warszawa.