Wybory z dnia 21 maja br. do Rady Miejskiej m[iasta] Wilna przyniosły znaczne zwycięstwo obozowi socjalistycznemu. Obecnie socjalistyczne skrzydło Rady Miejskiej liczy 19 radnych, czyli przeszło 25 procent.
„Bund” wraca do tej Rady w sile dziesięciu radnych wobec ośmiu z innych ugrupowań żydowskich. [...]
Nad wszystkimi państwami Europy, w pierwszym rzędzie Europy Środkowej, zawisła groźba zaborczej ekspansji hitlerowskiej. A dość jest spojrzeć na mapę Europy w jej ostatnim hitlerowskim wydaniu, by przekonać się, jak groźnym niebezpieczeństwem to jest dla Polski. Przykład Austrii i Czechosłowacji snadnie udowodnił: żadne próby przystosowania się, ideowego i ustrojowego, do których uciekły się sfery reakcyjne tych krajów, nie pomogły; chcąc obronić swą Niepodległość, Polska szykować się musi do czynnego oporu. A trud ten spadnie w pierwszym rzędzie na masy pracujące miast i wsi. [...]
Lecz bronić się skutecznie może tylko lud wolny. Gdy więc masy pracujące Polski odrzucają z całą stanowczością wszelkie pomysły totalistyczne zarówno zagranicznego, jak i rodzimego chowu, gdy domagają się wolności równych praw dla wszystkich obywateli, to nie tylko bronią one przez to należnych im praw, lecz walczą równocześnie o warunki w maksymalnym stopniu zapewniające prawdziwą obronność kraju. [...]
Ulubionym argumentem reakcji stał się antysemityzm. Potrafi on najlepiej otumanić masy i odwrócić ich uwagę od głównych winowajców ich nędzy, którymi są ustrój kapitalistyczny i ci, co na nim żerują. Kopiując wzory zagraniczne, antysemityzm podżega przeciwko Żydom i rozpala waśnie narodowościowe, utrudniając tym samym zespolenie wszystkich mas pracujących w obliczu zewnętrznego niebezpieczeństwa hitleryzmu. Negując elementarne podstawy sprawiedliwości, antysemityzm dąży do stworzenia dla Żydów „getta”, które ma być wstępem do ich całkowitego wypędzenia z Polski. Pod szyldem tej beznadziejnej i jałowej koncepcji jutrzejszego „emigracjonizmu”, antysemityzm już dziś odmawia Żydom praw obywatelskich, traktując ich jako „obcych”, jako przymusowych jutrzejszych emigrantów; już dziś odmawia im prawa do życia i do pracy, rugując ich ze wszelkich placówek gospodarczych.
Wobec tej rozpętanej hecy antysemickiej frakcja radnych „Bundu” w R[adzie] M[iejskiej] oświadcza uroczyście, że masy żydowskie czują się pełnoprawnymi obywatelami naszego kraju, tego poczucia nigdy się nie wyrzekną, i że te masy gotowe są ponosić równe z innymi ciężary dla dobra tego kraju, w którym żyją, pracują, walczą oraz domagają się równych z innymi praw. Wszelkie próby pomniejszenia ich praw ludzkich, obywatelskich, narodowych uważają za gwałt i bezprawie, z którymi nigdy się nie pogodzą.
Wilno, 28 czerwca
Jarosław Wołkonowski, Miasto polsko-żydowskie, „Karta” nr 34/2002.