Po raz drugi mam zaszczyt otwierać Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Po raz drugi, jako najwyższy przedstawiciel władzy wykoawczej, staję przed tymi, którzy mają prawo o niej sądzić.
Lecz warunki, w których przemawiałem kilka lat temu, były zupełnie od obecnych odmienne.
[...]
Szczęśliwy jestem, że mogę otwierać pierwszy Sejm zwyczajny, nie nawołując do obowiązków walki, lecz do obowiązków spokojnej pracy pokojowej. Praca tym spokojniejszą być może, że granice nasze są ustalone i my sporu o nie orężną rozprawą sami wszczynać nie zamierzamy i zadraśnień z którąkolwiek stroną nie szukamy.
[...]
Panowie rozpoczynacie pracę, która na innych podstawach oparta zniewalać was będzie do innego życia niż to, które dotychczas w tej sali panowało!
Jesteście panowie pierwszym Sejmem, opartym o Konstytucję Rzeczypospolitej, i stanowicie punkt zwrotny w życiu państwa, które – wychodząc z okresu tymczasowości – wstępuje na drogę normalnego rozwoju.
Konstytucja chce, że w tej pracy, która was czeka, razem z wami pracować będą i inne jeszcze równorzędne organy państwowe.
Dotychczasowe życie polityczne Rzeczypospoliej nie wykazało wybitnych zdolności naszych do współpracy.
Sądzę przeto, że będę w tym wypadku rzecznikiem wszystkiego, co żyje i pracuje poza tą salą, gdy zwrócę się do panów z apelem, ażebyście przykładem swoim stwierdzili, że w naszej ojczyźnie istnieje możność lojalnej współpracy ludzi, stronnictw i instytucji państwowych.
[...]
Ogłaszam pierwszy Sejm zwyczajny Rzeczypospolitej za otwarty i powołuję na przewodniczącego najstarszego wiekiem posła Kazimierza Browsforda.
Warszawa, 28 listopada
Józef Piłsudski, O państwie i armii. Wybór pism, wybrał i oprac. Jan Borkowski, Warszawa 1985.