Zjazd Klubów. Przybyło około 60 osób z całej Polski, jako przedstawiciele Klubów terenowych. Antoni Gołubiew wygłosił świetny referat, uzupełniony przez Turowicza. W referacie Gołubiewa główną tezą była deklaratywność, nie usztywnienie ideologiczne, wielka swoboda działania w zależności od miejscowych warunków. Było to mądre spojrzenie historyka i mędrca na procesy historyczne i na kształtowanie się stylu kultury. Turowicz mówił o życiu religijnym, o katolicyzmie i jego charakterze w konkretnych warunkach polskich. Poglądem na różnorodność form i metod pracy, o czym mówił Auleytner — skończyła się część ideowa zjazdu.
Po południu omawiano sprawy organizacyjne, zwłaszcza sprawę utworzenia Federacji Klubów. Na tej części obrad nie byłem, gdyż poszedłem na przyjęcie do ambasady czechosłowackiej. W czasie obrad wynikł konflikt pomiędzy grupą krakowską, która, jak mówili mi Mazowiecki, Auleytner i Stankowski, wbrew założeniom referatu Gołubiewa — starała się narzucić zebranym swoją koncepcję organizacyjną i swoją listę członków komitetu.
Przyszedłem na koniec zebrania i nie umiałem zająć właściwego stanowiska. Próbowałem zakleić sytuację, ale na darmo. Nie wiadomo, co będzie dalej. Grupa krakowska siłą swego autorytetu narzuciła zebranym charakter przyszłej organizacji, jeśli w ogóle taka organizacja będzie zatwierdzona przez władze.
Dzień bardzo męczący, w ruchu, ciągle wśród ludzi.
Warszawa, 10 marca
Jerzy Zawieyski, Dzienniki, Warszawa 2010.
Dwa dni po ogłoszeniu stanu wojennego — 15 grudnia 1981 — do Klubu przybyli przedstawiciele Wydziału do spraw Wyznań Urzędu Stołecznego i wręczyli przedstawicielom Zarządu decyzję o zawieszeniu działalności Klubu. Lokal Klubu został opieczętowany, a do bezpośrednich kontaktów z Komisarycznym Zarządcą Klubu Prezydium wyznaczyło Andrzeja Strzeleckiego. Klucze do pomieszczeń klubowych zostały przekazane do Urzędu Stołecznego.
Warszawa, 15 grudnia
Sprawozdanie z działalności KIK w okresie 29 marca 1981 – 1 kwietnia 1984, Archiwum KIK, za: Andrzej Friszke, Oaza na Kopernika. Klub Inteligencji Katolickiej 1956–1989, Warszawa 1997.
Z całą mocą popieramy waszą walkę o niepodległą Litwę i z podziwem patrzymy na waszą odwagę i waszą determinację w tych zmaganiach. Wierzymy, że sprawiedliwość i rozum polityczny zwyciężą. [...] Prosimy, przyjmijcie naszą wyciągniętą dłoń.
25 marca
„Gazeta Wyborcza” nr 72, z 26 marca 1990.