O 15.00 uroczyste otwarcie Konferencji Ojczyzna-Emigracja. Miałem szczęście reprezentować w Prezydium Polaków ze Wschodu. Referat o naszych problemach wygłosiła Ita Kozakiewicz. Kiedy podchodziła do mównicy, zauważyłem, że nie miała wcześniej przygotowanego tekstu wystąpienia. Jako pierwszy był przeczytany referat Polaków z Zachodu. Nie wzbudził specjalnych emocji. Do wystąpienia Ity istniało niebezpieczeństwo, że będzie nam trudno znaleźć wspólny język z Polonią z Zachodu, jako że między nami istniała niewidoczna bariera. Kiedy Ita skończyła mówić, w Sali rozległy się oklaski, zaczęto podchodzić do Ity, składać jej gratulacje. Od razu poczuliśmy się sobie bliżsi. W swoim wystąpieniu Ita skupiła się na naszych sprawach, które zupełnie nie były znane delegatom z Zachodu, otworzyła im po prostu oczy na nasze palące problemy. Wezwała wszystkich do jedności, do stworzenia światowej organizacji wszystkich Polaków pod wspólnym kierownictwem. Ita zawsze robiła dobre wrażenie. Nie ma w tym nic dziwnego. Jest deputowaną Parlamentu Łotewskiego, przewodniczącą Komisji ds. Stosunków Narodowościowych i Praw Człowieka w Parlamencie Republiki.
Rzym, 26 października
Tadeusz Gawin, Ojcowizna (Pamiętniki – 1987–1992), Grodno–Lublin 1992.
Rano o 8.00 przyszedłem do rodziców Ity [Kozakiewicz, założycielka i prezes Związku Polaków na Łotwie] i jej męża. Tak trudno mi było wszystko to wytłumaczyć. Taka bezsensowna śmierć.
Po mszy w kościele, w której brali udział przewodniczący Rady Najwyższej Łotwy Gorbunow, deputowani ludowi Łotwy, Marszałek Senatu prof. A. Stelmachowski z delegacją RP, "Czajka", w któej znajdowała się trumna, ruszyła na polski cmentarz w Rydze. Wzdłuż ulicy stały tysiące ludzi. Jeszcze raz można się było przekonać, jak Ita była lubiana.
W tym roku została przewodniczącą Komisji d/s Stosunków Narodowościowych i Praw Człowieka w Parlamencie Łotewskim, uznana za najpopularniejszego działacza społecznego wśród kobiet Łotwy. Żegnaj Ito! Teraz zawsze będzie nam Ciebie bardzo brakowało.
Ryga, 3 listopada
Tadeusz Gawin, Ojcowizna (Pamiętniki – 1987–1992), Grodno–Lublin 1992.