„W Europie drugiego takiego kontraktu nie ma i nie było” – mówił tuż po złożeniu podpisu na historycznym, jak to określił, dokumencie prezes rosyjskiego koncernu Gazprom Rem Wiachiriew. Przypomniał, że przez powojenne 52 lata Polska sprowadziła z Rosji ok. 140 miliardów metrów sześciennych gazu – teraz w dwa razy krótszym okresie kupi go dwa razy tyle. „Cieszmy się wszyscy Polacy, bo nie ma lepszego i tańszego gazu niż rosyjski” – skomentował podpisanie umowy minister przemysłu Klemens Ścierski. Przypomniał, że przygotowywano ją od sześciu lat, a negocjowano twardo od dwóch. Podziękował „wszystkim kolejnym rządom, premierom i Sejmom”, że umowy z Rosjanami nie zerwano.
Warszawa, wrzesień
„Gazeta Wyborcza”, nr 225 z 26 września 1996, cyt. za: Rodzima energia. Nafta i gaz na polskich ziemiach, wybór i oprac. Maciej Kowalczyk, Ośrodek KARTA, Warszawa 2012.