„Solidarność” i NZS organizują dziś wspólnie cichy marsz, domagając się zwolnienia [Leszka] Moczulskiego i trzech innych więźniów z KPN. Afisze są rozklejone od tygodnia, ani jeden nie został zerwany czy podarty. Nawet milicja nie usiłuje zapobiec tej manifestacji, choć nie wydano na nią zezwolenia. Władza chyba z zadowoleniem patrzy na to, jak „Solidarność” oscyluje w stronę roszczeń, które podbijają ceny na politycznej licytacji.
Po mszy w intencji więźniów politycznych, pochód wyrusza o piątej po południu w kierunku Wawelu. Wielu z moich znajomych uważa, że władza zastawiła pułapkę. Ale obyło się bez incydentów.
Kraków, 25 maja
Adrien Le Bihan, Gniewne Drzewo. Dziennik Krakowski 1976-1986, Kraków 1995.