Na nocleg zatrzymaliśmy się w szopach. Niektórzy więźniowie uciekali. Następnego dnia podeszliśmy pod Villach. Ja z kolegą, Gieniem Sacewiczem, szedłem na końcu. Nagle na początku kolumny zrobił się ruch. Nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Patrzymy, a do naszych strażników doskakuje kilkunastu partyzantów i ich rozbrajają, zabierają karabiny maszynowe. Za nami szedł jeden strażnik z karabinem, jak to zobaczył, zatrzymał się. My z Gieniem złapaliśmy go i odebraliśmy mu karabin. Wyzwolenie odbyło się bez żadnego strzału.
Loibl-Pass, 8 maja
Mauthausen-Gusen. Przejście przez śmierć, „Karta”, nr 40/2004.
Dziś, po blisko sześciu latach najkrwawszej z wojen, dzięki ofierze życia i krwi żołnierzy bohaterskiej Armii Czerwonej i walczącego z nią ramię w ramię Wojska Polskiego, dzięki ofierze życia i krwi żołnierzy armii sojuszniczych, krwawa bestia hitlerowska leży powalona, a narody Europy stoją u progu pokoju... My, Górnoślązacy, Zagłębiacy, Opolanie pamiętamy, że to Krajowa Rada Narodowa na swym drugim plenarnym posiedzeniu już w styczniu 1944 roku wyraźnie i śmiało ustosunkowała się do przyszłych granic Polski – ustaliła konieczność przyjaznego, kładącego na zawsze kres nieporozumieniom, uregulowania ze Związkiem Radzieckim sprawy granic wschodnich i ogłosiła prawo Rzeczypospolitej Polskiej do granic na zachodzie i północy nad Odrą, Nysą i Bałtykiem. Dekrety i praktyczna działalność PKWN, a dziś Tymczasowego Rządu RP, wyszły z założeń zakreślonych przez KRN. Chłop polski otrzymał z rąk państwa ziemię magnacką i obszarniczą. Robotnik został podniesiony do roli decydującej o rządach w Polsce – jako rzeczywisty – wraz z chłopstwem i inteligencją pracującą – współgospodarz kraju. My tu organizujemy naszą administrację na Śląsku Opolskim. Podstawą polityki zagranicznej stała się polityka głębokiej i rzeczywistej – po utrwalonej przelaną na polach bitew krwią żołnierzy Armii Czerwonej i Wojska Polskiego – przyjaźni między narodami polskim i radzieckim.
Katowice, 8 maja
Andrzej Konieczny, Jan Zieliński, Pierwsze sto dni, Katowice 1985.