Przerażające wiadomości w radiu. Wojska sowieckie przekroczyły granicę Rzeszy. W miejscowości Nemmersdorf w Prusach Wschodnich dochodzi do masakry ludności. Sowieckie czołgi rozjeżdżają kolumny uciekinierów i zabijają wiele kobiet i dzieci. Bestialskie gwałty — od 8-letniej dziewczynki do 84-letniej staruszki [...]. Na wrotach stodół przybite za dłonie nagie, rozkrzyżowane kobiety. I jeszcze inne koszmarne rzeczy. Głowa pęka od tych doniesień. Wszystkich ogarnia strach i przerażenie. Kiedy u nas zjawią się Rosjanie? Żeby tylko dalej na zachód! Żeby tylko nie wpaść w ich łapy! Ale dokąd mamy uciekać?
Striegau [Strzegom], 22 października
Helene Plüschke, Dziennik Śląski, „Karta”, nr 57/2009.
Tuż przy nasypie kolejowym dopadła mnie ostra kanonada niemiecka. Pociski przenosiły, a ja leżałam na mokrej ziemi, myśląc, że jeśli nawet mnie coś trzepnie na amen, to nie ma co żałować rozstania z tym ponurym, pełnym kłamstw światem. Kanonada nagle urwała się, a ja wstałam i już w lekkim półmroku powędrowałam przez wał do domu.
Warszawa, 22 października
Jadwiga Czajka, Pamiętnik mieszkanki Pragi, Warszawa 2006.