Leningradzie! Towarzysze broni, przyjaciele drodzy!
Blokada już przełamana!
Długo czekaliśmy na ten dzień. Wierzyliśmy, że przyjdzie. Wiedzieliśmy o tym nawet w najstraszniejszych miesiącach – styczniu i lutym ubiegłego roku. Nasi zmarli w tym okresie przyjaciele, nasi bliscy, ci, których nie ma przy nas w tych szczęśliwych chwilach, umierając powtarzali uparcie: „Zwyciężymy”. Dali życie za honor, ocalenie, wolność Leningradu.
A my nawet nie byliśmy w stanie płakać, chowając ich w zamarzłej ziemi, we wspólnych grobach, zamiast pożegnalnego słowa składaliśmy im przysięgę: „Blokada będzie przełamana. Zwyciężymy”. Puchliśmy i czernieli z głodu, padali na zmasakrowanych przez wroga ulicach i tylko wiara w wyzwolenie trzymała nas przy życiu. A każdy z nas, patrząc śmierci w oczy, harował dla obrony miasta, każdy wiedział, że przyjdzie chwila, kiedy nasze wojsko przełamie blokadę.
Tak żyliśmy. I ta chwila przyszła w nocy z 18 na 19 stycznia 1943.
Jeszcze trzeba dużo przetrzymać. Ale przetrzymamy wszystko. Zwłaszcza teraz, kiedy siły nasze już są wypróbowane.
Wiemy, że dziś komunikatów o przełamaniu blokady słucha z dumą, ze łzami szczęścia cała Rosja, cały Wielki Ląd. Witaj, Wielki Lądzie! Pozdrawiamy cię z wyzwalającego się Leningradu. Dzięki ci, Wielki Lądzie, za twoją pomoc. Bądź pewien, że nie szczędząc sił, będziemy walczyli o całkowitą likwidację okrążenia i wolność całej ziemi radzieckiej.
Leningrad, 18/19 stycznia
Oblężone, wybór i oprac. Agnieszka Knyt, tłumaczenie z rosyjskiego: Agnieszka Knyt, Ośrodek KARTA, Warszawa 2011.