Zniszczenie Polski jest naszym pierwszym zadaniem. Celem musi być nie dotarcie do jakiejś oznaczonej linii, lecz zniszczenie żywej siły [...].
Podam dla celów propagandy jakąś przyczynę wybuchu wojny, mniejsza z tym, czy będzie ona wiarygodna, czy nie. Zwycięzcy nikt nie pyta, czy powiedział prawdę, czy też nie. W sprawach związanych z rozpoczęciem i prowadzeniem wojny nie decyduje prawo, lecz zwycięstwo.
Bądźcie bez litości. Bądźcie brutalni. 80 milionów ludzi musi otrzymać to, co im się należy — należy im się zapewnienie egzystencji. Prawo jest po stronie najsilniejszego. Trzeba postępować z maksymalną surowością. [...]
Pierwszy cel to dojście do Wisły i Narwi. Nasza przewaga techniczna załamie nerwowo Polaków. Każda nowa armia polska, która się pojawi, winna być natychmiast zdruzgotana, wojna ma być wojną wyniszczenia.
Berghof, Obersalzberg, Niemcy, 22 sierpnia
Dokumenty z dziejów polskiej polityki zagranicznej 1918–1939, t. 2: 1933–1939, pod. red. nauk. Tadeusza Jędruszczaka i Marii Nowak-Kiełbikowskiej, Warszawa 1996.
Zagłada Polski wysuwa się na pierwszy plan. Celem jest zniszczenie żywej siły, a nie dotarcie do określonej linii. Jeżeli wybuchnie wojna na zachodzie, zagłada Polski także pozostaje zadaniem pierwszoplanowym. Ze względu na porę roku konieczne jest szybkie rozstrzygnięcie.
Dam powód propagandzie dla uzasadnienia wybuchu wojny, obojętne, czy wiarygodny. Nikt nie będzie pytał później zwycięzcy, czy mówił prawdę, czy nie. Na początku i w czasie prowadzenia wojny nie idzie o prawo, lecz o zwycięstwo.
Wyrzucić z serca litość. Brutalnie postępować. 80 milionów ludzi musi otrzymać, co im się należy. Ich istnienie musi być zabezpieczone. Silniejszy ma rację. Stosować największą surowość...
Należy rozbić natychmiast każdą nowo formującą się jednostkę polską, wojna musi być na wyniszczenie.
[...] Celem militarnym jest ostateczne zdruzgotanie Polski. Szybkość jest rzeczą najważniejszą. Pościg aż do pełnej zagłady... Obecnie, tylko na wschodzie (przeciw Polsce) umieściłem moje oddziały SS Totenkopf (trupia główka), dając im rozkaz nieugiętego i bezlitosnego zabijania kobiet i dzieci polskiego pochodzenia i polskiej mowy, bo tylko tą drogą zdobyć możemy potrzebną nam przestrzeń życiową.
Obersalzberg, 22 sierpnia
Zmowa. IV rozbiór polski, wstęp i oprac. Andrzej Leszek Szcześniak, Warszawa 1990.