Naród niemiecki wśród bicia dzwonów świętuje wielkie, jedyne w swym rodzaju, historyczne zwycięstwo. [...] Świadomość siły naszego Wehrmachtu napełnia nas poczuciem pewności siebie i spokoju. [...] Również na Zachodzie, począwszy od początku wojny, niemiecki Wehrmacht znajduje się w spokojnej gotowości i oczekuje na wroga.
O co ma się teraz prowadzić wojnę? O restytucję Polski? Polska traktatu wersalskiego nie powstanie nigdy więcej! [...] W historii niemieckiej nie powtórzy się nigdy więcej listopad 1918.
Berlin, 6 października
Szymon Datner, 55 dni Wehrmachtu w Polsce. Zbrodnie dokonane na polskiej ludności cywilnej w okresie 1 IX 1939 – 25 X 1939 r., Warszawa 1967.
Około 4 rano powieziono nas dalej. [...] Nasz kierunek podróży zmienił się znowu. Stary Biersk [Starobielsk] pozostał dawno z boku na południe. Gdzie jedziemy, nie wiadomo, mapa się skończyła dawno. Podróż męczy, po ludziach widać duże zmęczenie. Ja się trzymam jakoś. [...] 70 km na płn. od Charkowa. Cały dzień nam nie dano nic jeść. Śpiewał solo jeden oficer. [...] Spanie nie było dobre. Zimno. Mam ciekawe sny, trudno je zrozumieć: nieboszczyk, kościół, goście itp. no i oczywiście jedzenie.
Okolice Charkowa, 6 października
Pamiętniki znalezione w Katyniu, przedm. Janusz Zawodny, Paryż 1989.